BLOG

04 stycznia 2019

(Cz. 25) Specjalizacje: biegły w zakresie rowerów

Jest ich w Polsce garstka, chociaż rowerzystów przybywa, a wraz z nimi spraw do rozstrzygania. Na czym polega praca biegłych sądowych w dziedzinie rowerów?

biegły z zakresu ruchu drogwego

Znalezienie odpowiedniego biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego nie powinno być żadnym problemem, tylko w naszej bazie jest to ponad pół tysiąca nazwisk (zapraszamy TUTAJ). Ale jeśli chodzi o ekspertów, których specjalnością są rowery, nie jest to już takie proste. Wciąż jest to wąskie grono, dlatego jedynie pojedyncze Sądy Okręgowe posiadają na swoich listach takich fachowców. Chociaż rowerzystów na polskich drogach przybywa. 

 

Tymczasem jaki jest zakres kompetencji biegłych tej specjalizacji? Są to przede wszystkim:  

 

  • ekspertyzy techniczne,
  • kalkulacje kosztów naprawy,
  • wyceny wartości roweru,
  • opisy uszkodzeń roweru,
  • diagnostyka stanu technicznego roweru,
  • opis zużycia danego podzespołu,
  • szacowanie szkód spowodowanych wypadkami z udziałem rowerzystów.

 

Biegli z zakresu rowerów mogą opiniować w rozmaitych sprawach. Może to być klasyczna ekspertyza dotycząca okoliczności wypadku z udziałem cyklisty, sądowy spór rowerzysty z ubezpieczycielem czy także pomiędzy klientem a sklepem rowerowym, który sprzedał mu wadliwy towar.

 

Rola biegłego tej specjalizacji może być nieoceniona m.in. przy wspomnianych wypadkach. Jak pisze bowiem Kazimierz Kotowski w swojej publikacji „Prawo o ruchu drogowym. Komentarz”, zdarza się, że organy procesowe nadmiernie koncentrują uwagę na obowiązkach kierowców aut, pomijając obowiązki rowerzystów. Przykład?  

 

- Tylko biegły może obliczyć na podstawie śladów hamowania roweru oraz rodzaju uszkodzeń samochodu prędkość rowerzysty, a tym samym może odpowiedzieć na pytanie, przy jakiej prędkości jednośladu nie doszłoby do zderzenia. Równocześnie może dać wiarygodną wskazówkę organowi procesowemu w kwestii możliwości uniknięcia zderzenia przez kierującego samochodem – pisze Kotowski.  

 

W tym miejscu warto wspomnieć o skali takich zdarzeń, nawet jeśli zwykle opiniują w nich typowi biegli ds. wypadków drogowych. Otóż tylko w 2017 r. polscy rowerzyści uczestniczyli w 4,2 tys. wypadków, chociaż na pewno warto podkreślić 11-procentową poprawę w porównaniu do roku 2016 r. Najwięcej zdarzeń zanotowano w terenie zabudowanym (3,6 tys.).

 

Z doświadczenia biegłych sądowych „od rowerów” korzystają także niektóre samorządy. Warto przywołać tutaj chociażby przykład Wrocławia. Stolica województwa dolnośląskiego jako pierwsza w kraju stworzyła w 2007 r. stanowisko tzw. oficera rowerowego. Został nim Daniel Chojnacki, który pracował m.in. właśnie jako biegły w zakresie ruchu rowerowego (od 2005 r. był zatrudniony jako oficer rowerowy najpierw w irlandzkim Cork, praktyki nabywał też m.in. w urzędzie prowincji Utrecht w Holandii). Szacuje się, że doprowadził do blisko 400-procentowego wzrostu ruchu rowerowego we Wrocławiu.

UDOSTĘPNIJ 0

UDOSTĘPNIJ 0