16 listopada 2018
Biegli sądowi w sprawach szczepień
W Polsce szczepienia są obowiązkowe. Mówią o tym przepisy prawa, zgodne z art. 5 ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Mimo to każdego roku wzrasta liczba tych, którzy takim procedurom są przeciwni. To przede wszystkim rodzice, którzy odmawiają szczepienia dzieci w obawie przez NOP (niepożądany odczyn poszczepienny). Tylko w 2017 r. szczepień dzieci odmówiło aż 30 tys. rodziców.
Co grozi rodzicom, którzy nie zdecydują się na obowiązkowe szczepienia dzieci? Czy rzeczywiście ich obawy mają realne podstawy? Warto poznać w tej sprawie stanowiska przedstawiane nie tylko w Polsce.
Kary za nieszczepienie
Każda przychodnia działająca na terenie Polski raz w roku przeprowadza kontrole, które mają na celu sporządzenie listy rodziców uchylających się od obowiązku szczepienia dziecka. W pierwszej kolejności wysyłane jest do nich zawiadomienie, następnie sprawa trafia do sanepidu. Jeśli upomnienie od tej instytucji również okazuje się być nieskuteczne, tytuł wykonawczy wydaje wojewoda. To kara grzywny, która może sięgać od 400 do nawet 5000 zł.
W praktyce jednak, rocznie dochodzi do maksymalnie kilkudziesięciu takich przypadków. Nie ma natomiast danych dotyczących kar, które rzeczywiście zostały zapłacone.
Rodzice za najczęstszy powód niepoddawania obowiązkowym szczepieniom dzieci podają fakt, który mówi o obawie przed NOP, czyli poszczepiennym powikłaniom. Nie ma jednak wątpliwości, że rozmowy o powikłaniach poszczepiennych prowadzone są zbyt rzadko. W polskim sądownictwie do tej pory nie odnotowano wielu postępowań w sprawie chorób będących wynikiem szczepień (pozwy najczęściej są umarzane).
Na liście biegłych sądowych nie znajdują się też eksperci, którzy mogliby być powoływani w sprawach dotyczących uszkodzeń ciała wynikających ze złego wpływu szczepień. Pod tym względem jesteśmy daleko w tyle w porównaniu np. do USA, gdzie rodzice dzięki opiniom biegłych do spraw zdrowia wygrywają milionowe odszkodowania.
Co z systemem odszkodowawczym?
W Polsce tego rodzaju spraw odbyło się dosłownie kilka. W żadnej sąd nie wydał jednak wyroku całkowicie korzystnego dla rodziców. Nawet jeśli uznał negatywny wpływ szczepień na zdrowie dziecka, to nie zasądził zadośćuczynienia.
Warto zaznaczyć, że w Polsce nie funkcjonuje też system odszkodowawczy za NOP. Oznacza to, że nawet jeśli na wokandę trafiają sprawy o odszkodowania za efekty szczepionek i ich negatywny wpływ na zdrowie dziecka, odbywają się one w trybie administracyjnego ubiegania się o odszkodowanie w odniesieniu do zdarzeń medycznych, takich jak zastosowanie produktów leczniczych. Do takich spraw powołuje się biegłych sądowych z zakresu medycyny o konkretnych specjalizacjach związanych z rodzajem powikłań, które wystąpiły po szczepieniu.
System odszkodowawczy za NOP nie funkcjonuje jeszcze w Polsce, ale jest za to obecny w 14 innych krajach Europy. Działa m.in. we Włoszech, gdzie w ostatnim czasie prowadzona była głośna sprawa o odszkodowanie za powikłania poszczepienne. Wniosek przeciwko Ministerstwu Zdrowia złożyli do sądu rodzice dziecka, które po podaniu szczepionki zaczęło wykazywać cechy autyzmu. Powołany biegły sądowy wydał opinię, zgodnie z którą rzeczywiście składniki szczepionki miały wpływ na pojawienie się choroby. Dzięki profesjonalnej ekspertyzie medycznej rodzice wygrali proces i otrzymali odszkodowanie.
W Polsce przeciwnicy szczepień nadal walczą więc o powstanie systemu odszkodowawczego za NOP. Wnioskują o nowy system kontroli preparatów szczepiennych, utworzenie funduszu odszkodowań oraz specjalnej listy biegłych, którzy niezależnie od producentów leków i farmaceutów wydawaliby konieczne opinie.